Trzeciego dnia skrzydlatego zimowiska słowo się rzekło, po gimnastyce i szybkim śniadaniu pojechaliśmy na stok narciarski do oddalonego o 19 km Karlikowa.
Dla wszystkich był to dzień pełen wrażeń. Niektórzy z nas stawiali pierwsze kroki na nartach, inni uczyli się prawidłowo skręcać, tak żeby nie zjeżdżać na przysłowiową krechę. Po zregenerowaniu sił ciepłą pomidorówką przez kolejne dwie godziny próbowaliśmy swych sił na małym orczykowym wyciągu.
Po obiedzie pan Marek zapoznał nas z zasadami bezpieczeństwa obowiązującymi przy zjeździe na nartach, obejrzeliśmy także ciekawy film instruktażowy.
Dzień zakończył się turniejem gier stolikowych i czytaniem książek.
Jutro pobudka o 7.00