16 października klasa pierwsza odwiedziła Muzeum Wsi Lubelskiej, aby uczestniczyć w lekcji zatytułowanej “Zabawki moich dziadków.”
Dzieci zauważyły, że mimo iż nie było telewizji, internetu, klocków lego, to jednak dzieci potrafiły się dobrze bawić. Były zachwycone tym, że można zrobić takie wspaniałe zabawki z drewna, patyka, szmatek, gliny, słomy… Zadowolenie wzrosło jeszcze bardziej, kiedy mogły osobiście pobawić się zabawkami: szmacianymi laleczkami, bujaczkami, kowalami, wiatraczkami.

Dziękujemy naszym przewodnikom z Muzeum Wsi Lubelskiej za podróż do świata zabaw naszych przodków, do zachwytu nad ich prostotą i zarazem wielka pomysłowością.
Wiersz pierwszaków:
Gdy klasa I do skansenu zawitała
to się szybko przekonała, że:
Pod polską strzechą zabaw było wiele,
choć internet nie działał, telewizji nie było…
Zabawki zrobione z drewna, gliny,
szmatek, łatek, słomy
dziecięcą wyobraźnią ożywione
bawiły dzieci zadowolone.
Po dniu pracy, pomagania,
w małym kątku przy piecyku,
każdy maluch z byle czego
tworzył coś zabawkowego.
I my dziś – współczesne dzieci
tak samo byśmy chcieli,
żeby dziadzio i babunia,
czasem tato i mamunia
razem z nami wytwarzali
zabaweczki drewniane i laleczki szmaciane,
czasem jakiś wiatraczek,
może mały bujaczek,
słomianego misia,
tylko czasu nie ma dzisiaj…